Prawdziwa historia wspaniałego konia wyścigowego z lat
trzydziestych została przedstawiona z iście
hollywoodzkim rozmachem.
Pieczołowicie
odzwierciedlone realia, pasjonujące gonitwy, nutka
sentymentu - w zasadzie wszystko gra. Budżet w
wysokości 80 milionów dolarów wyraźnie nie poszedł na
marne.
Dodatkowym walorem filmu jest ukazanie
szerszego kontekstu problemów społecznych z okresu
wielkiej depresji ekonomicznej. Nie można jednak
oprzeć się przekonaniu, że autorzy zbyt kurczowo
trzymają się utartych schematów dramaturgicznych.
Dobro i zło są jaskrawo rozdzielone, a rozwój każdej
kolejnej sceny jest stosunkowo łatwy do przewidzenia.
Jeff Bridges, Tobey Maguire i William Macy tworzą
interesujące kreacje aktorskie, ale największymi
gwiazdami filmu są same wierzchowce, zwłaszcza w
sekwencjach wyścigowych galopów.
więcej informacji...